W 1947 roku Astrid Lingren napisała książkę „Dzieci z
Bullerbyn”. Opowiada ona o przygodach dzieci z małej osady, w której
rządzi porządek pór roku, panuje harmonia, ciepło, życzliwośc. W
południowej części Łoponia znajduje się przysiółek skladający
się z kilkunastu domów i, mimo że leży dośc blisko drogi krajowej,
przypomina tytułową, szwedzką wioskę. Dlatego też jej mieszkańcy
postanowili zorganizowac swoje małe święto nazwane „Nasz Kąt –
Małe Bullerbyn”. Miało ono miejsce w ostatnią sobotę, 16 sierpnia
na łące pod niewielkim zagajnikiem. Przybyli na niego licznie nie
tylko „kątowi” mieszkający tu na stałe, ale także ci, którzy
wyemigrowali stąd do innych, często odległych zakątków Polski, np.
Warszawy, Łodzi, a nawet z Wiednia. Na imprezę służyło się wiele
atrakcji zarówno dla starszych jak i młodszych. Zaprezentowano
„Bajkę o Naszym Kącie” ( jednodniowa grupa teatralna
„Kątowniki” ), zorganizowano warsztaty ( dla dzieci i ich mam )
przyrządzania owocowych szaszłyków, leśno – łąkowe podchody
rodzinne, pokaz karate, odczytano po raz pierwszy opowiadanie
„Bławatek” Justyny Stolarz – Kwiatkowskiej, inspirowane życiem
jej babci Heleny. Ponadto cieszono się dobrą aurą, wspólnie
śpiewano, częstowano się przygotowanymi łakociami, pieczono
kiełbaski przy ognisku i już planowano kolejne spotkanie.

Za powyższe materiały dziękujemy Pani Ewie Kłusek