W środę o godz. 18:00 Pani Lucyna Wójcik jako inicjatorka ZAKRZOWSKICH SPOTKAŃ TOWARZYSKICH przywitała wszystkich bardzo serdecznie i zaprosiła na początek do wspólnej biesiady multimedialnej pt. „Dawno, dawno temu w Zakrzowie”. Pani Lucyna przez dwa tygodnie zbierała materiały z okolicznych domostw aby w konsekwencji można było skrzętnie przygotować prezentację. Za pomocą nowoczesnej technologii i technicznie bardzo dobrze dopasowanego materiału przez Marcelina Wójcika sentymentalnie przenieśliśmy się w świat lat 30-tych i powojennych. Przedstawiona historia okraszona została ciekawymi komentarzami osób, które owe lata o dziwo bardzo dobrze pamiętają i to w najdrobniejszych szczegółach.

Prezentacja zapewne nie miała by końca gdyby nie przerwa na niespodziankę. Otóż Pan Jarosław Michałek z Cukierni FAVOLA (rodowity zakrzowianin) postanowił uświetnić wspólne biesiadowanie w GOK’u przywożąc pyszne pączki, ciasteczka i wypieki wypełnione po brzegi kaloriami. Pan Stefan Sowa serwował ciepłą herbatkę i kawę, nie zabrakło także rozgrzewającego wzmocnienia od Pani Stanisławy Bachary.

Na koniec zespół UNIVERSALBAND okrasił ludową muzyką biesiadę a wspólne wesołe śpiewanie nie miało końca.

Dzisiejsze Zakrzowskie Spotkanie Towarzyskie było z kolei już historycznie czwartą taką integracją a każda z nich była tematycznie zgoła inna od poprzedniej. Już w dniu dzisiejszym powstał pomysł na kolejne spotkanie w tak sympatycznej atmosferze.

Tekst: Marek Bachara

Zdjęcia archiwalne:

Zdjęcie z 1948 roku, pierwsza w Zakrzowie konna Straż Pożarna, na zdjęciu m.in. Władysław Stawarz, Gienek Stawarz, Plichta Jan oraz Julian Michałek-założyciel Straży Pożarnej w Zakrzowie, konie były pożyczane, jeden z nich pochodził od Stanisława Michałka a drugi od Józefa Krzosa

Na fundamentach GOK (nb. w którym odbywał się dzisiejszy babski comber) stoja od lewej: Jan Michałek, Mieczysław Michałek, Bronisław Budyn

Wojnicz ul. Tarnowska obok kościoła Św. Leonarda, zdjęcie wykonane z domu Chumińskiego: pogrzeb Bronisławy Brożek c.Jana i Ludwiki Sołtys z Więckowic, widać drogę ułożoną z kostki brukowej

Droga o szerokości furmanki biegnąca od remizy w centrum Zakrzowa w kierunku Łukanowic (obecny wlot między ekranami) pierwsza od lewej to właśnie Pani Lucyna Wójcik (Jurek), w środku jej brak Ryszard Jurek a po prawej siostra Grażyna Wołek (Jurek), obecnie droga jest poszerzona i wyasfaltowana